Infekcja układu moczowego i ból nerki w ciąży

Jestem obecnie w 25 tyg. ciąży. Podczas USG wykryto zastój oraz mały kamień w prawej nerce. Posiew moczu jest jałowy. Pomimo tego ginekolog zalecił zażywać furagin. Ja jednak się wstrzymałam jeszcze przed braniem tych tabletek, ale stale kontroluję mocz. Od kilku dni pobolewa mnie prawy bok brzucha. Ból czasami lekko promieniuje do nerki, więc podejrzewam, że to boli mnie moczowód. Niestety od kilku dni odczuwam również dyskomfort w lewym boku ale ten ból jest inny. Już po raz drugi miałam w tej okolicy bardzo silny skurcz. Taki, że aż mi się zrobiło gorąco. Na szczęście skurcz nie trwał długo (7-10 sekund), ale zmiana pozycji ciała nie pomagała w jego ustąpieniu. Był ostry, trochę promieniował do lewej kończyny. Gdy ustał – ustał też odczuwany wcześniej cały dyskomfort w lewym boku. Niestety po kilku godzinach powrócił, razem z niepokojem, że skurcz może się powtórzyć. W nocy nie mogłam spać na prawym boku, bo wtedy w lewym czułam takie ciągnięcie. Ginekolog podejrzewa, że to również problem z prawym moczowodem. Wydaje mi się, że mocz oddaję prawidłowo - trochę częściej, ale też dużo piję. Ani pęcherz, ani cewka moczowa mnie nie bolą. Chcę wybrać się do urologa. Czy moczowody tak bolą? Bardzo boję się, że dopadnie mnie kolka nerkowa, której ból jest ponoć gorszy od tych porodowych. Co mam robić? A może założenie cewnika by pomogło? Może są jeszcze jakieś inne sposoby, które pomogą uratować mój układ moczowy? Przede mną jeszcze ponad trzy miesiące ciąży.

Odpowiedź zespołu eUrologia.pl

Polecane artykuły

Polecane filmy